niedziela, 14 czerwca 2015

Rozdział 8

Wstałam z łóżka, bo trochę na nim leżałam. Pomyślałam, że może jak pójdę do parku to znowu spotkam Nialla. Szkoda, że nie dałam mu swojego numeru. Wzięłam najpotrzebniejsze rzeczy do rysowania, ubrałam buty i wyszłam. Gdy doszłam do parku od razu usiadłam na ławce i zaczęłam rysować. Nie miałam pomysłu więc narysowałam fontannę, która stała przede mną. Gdy byłam w połowie ktoś usiadł koło mnie. Nie patrzałam kto usiadł i rysowałam dalej.
-Ładnie rysujesz - powiedział
- Mówiłeś mi to już , ale dzięki - wymsknęło mi się i dopiero skojarzyłam, że to Niall. 
- Czyli wiedziałaś, że tu siedzę od 15 minut.? -spytał
-Raczej ja nie wiedziałam, tylko jak mnie spytałeś to zrozumiałam ,że to ty. -odpowiedziałam
-Aha. Idzies na lody.?-spytał pokazując budkę z lodami niedaleko nas.
-Zapomniałam portfela wziąć- odpowiedziałam
- Ja zapłacę. No chodź.! - Powiedział i złapał mnie za rękę.
Serce mi zaczęło bić jak opętane i czułam jak lekki dreszcz przechodzi przez moje ciało. Szliśmy tak do budki.
-Jaki smak chcesz.?- spytał Niall
- Waniliowe proszę - odpowiedziałam.
Niall poprosił lodziarza o dwa waniliowe lody. Gdy je dostaliśmy usiedliśmy na najbliższą ławkę. Rozmawialiśmy jeszcze długo, bardzo długo.
-Megan muszę Ci coś powiedzieć...bo ja ja się w tobie..

No to kolejny rozdział. !!
Kom- Motywacja.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz